Malutka kuchnia, jak urządzić funkcjonalną malutką kuchnię?

malutka kuchnia białe meble

Malutka kuchnia w bloku też może być urocza i funkcjonalna, choć wymaga to od nas wielu kompromisów i sprytnych rozwiązań. Aranżacja nowoczesnej kuchni na niewielkiej powierzchni często wiąże się z koniecznością przeniesienia odpływu i wody, a także ponownego planowania instalacji elektrycznej.

Już na etapie projektowania kuchni w bloku warto spojrzeć na nią jak na zupełnie nowe pomieszczenie, wówczas mamy szansę stworzyć piękną funkcjonalną i nowoczesną kuchnię w bloku. Nawet w pomieszczenia, w które pierwszy rzut oka nie rokują dobrze, mają one potencjał. Zobacz, jak urządzić malutką kuchnię w bloku, jakie kolory i rozmieszczenie mebli sprawdzą się najlepiej i jakie rozwiązania uczynią tę niewielką przestrzeń naprawdę funkcjonalną.

Malutka kuchnia w bloku może piękna i funkcjonalna, jej sekretem jest nowoczesne podejście do aranżacji, wiele kompromisów, a także zastosowanie sprytnych multifunkcyjnych rozwiązań. A jeśli graniczy ona z salonem, warto zastanowić się nad wyburzeniem ściany między tymi pomieszczeniami. Nie po to, by powiększyć powierzchnię kuchenną, lecz ją otworzyć. Ciasny aneks kuchenny zawsze jest bardziej funkcjonalny od kuchni o tych samym metrażu.

Aranżacja malutkiej kuchni w bloku, bez remontu się nie obejdzie

Aranżacja kuchni w bloku wiąże się z generalnym remontem tego pomieszczenia, jednak zanim do niego przystąpimy, warto poszukać miłych niespodzianek, te mniej miłe pewnie też nas nie ominą, jednak kuchnie w blokach z wielkiej płyty mają wiele sekretów. Kiedyś stawiano mieszkania na „sztukę”, kto by się przejmował ich metrażem, stratą kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu centymetrów. W wielu malutkich kuchniach możemy spotkać podwójne ścianki, pomiędzy którymi ukryte są rury. Zdarza się to nawet wówczas, kiedy instalacja jest poprowadzona zaledwie na 20-30 cm, a cała ściana została, zabudowana drugą. Kolejna kwestia to sposób montażu kafelków, jeśli zastaliście płytki z minionej epoki, warto odbić je, zanim jeszcze ekipa remontowa wejdzie do pomieszczenia, kiedyś montowano je zaprawę, której nikt nie żałował i w niektórych przypadkach po ich odkryciu pomieszczenie zyskuje na każdej ścianie po 5-10 cm, co w skali całej malutkiej kuchni ma znaczenie. Aranżację malutkiej kuchni zacznij zatem od sprawdzenia jakie niespodzianki ona kryje. Zacznij od skucia starych kafelków, w większości przypadków to prawdziwi złodzieje powierzchni, warto też ostukać wszystkie ściany w poszukiwaniu pustej przestrzeni między nimi. Zacznij od tych, w których są ukryte liczniki i rury, potem zapytaj fachowca, czy jest inna możliwość na ich obudowanie, powiedz mu, że chcesz odzyskać jak najwięcej przestrzeni. Ostatnia, ale równie ważna kwestia to sufit podwieszany, jeśli jest już zamontowany, warto się go pozbyć, wówczas zyskasz dodatkową powierzchnię na szafki podsufitowe, na sprzęty, z których rzadko korzystasz. W tak małym pomieszczeniu sufit podwieszany to zwyczajna strata miejsca, które można wykorzystać na domowe schowki. A te mogą mieć głębokość szafek dolnych, ponieważ zawisną nad głowami i nie będą mieć absolutnie żadnego wpływu na komfort użytkowania kuchni. Po wyniesieniu mebli skuciu płytek i wyburzeniu ewentualnych podwójnych ścian, a także podwieszanego sufitu, zmierz ponownie pomieszczenie. Prawdopodobnie będzie większy o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt centymetrów.

Malutka kuchnia, jakie kolory do niej wybrać?

Wszystko zależy od tego, czy zamierzamy ją połączyć z salonem, czy też pozostawić samodzielnym pomieszczeniem. W pierwszym przypadku możemy zastosować absolutnie wszystkie kolory, które będą pasować do aranżacji pokoju dziennego. Nie trzeba też zrezygnować z ciemnych barw jak czerń antracyt, butelkowa zieleń, granat czy brąz. Po wyburzeniu ściany działowej między salonem a kuchnią uzyskamy jedną dużą przestrzeń, więc ciemne barwy w aneksie kuchennym będą się dobrze prezentować. W przypadku samodzielnej kuchni, mamy już ograniczone możliwości kolorystyczne, ponieważ musimy omijać odcienie, które optycznie obniżają i zmniejszają powierzchnię. Zapomnijmy zatem o wszystkich ciepłych i ciemnych barwach. Brązy beże, żółcienie, a także granaty, zielenie, ciemne szarości i czerń odpadają. Warto więc postawić na jak najjaśniejsze kolory i co najważniejsze chłodne, czyli takie, które nie tylko nie zmniejszą wizualnie pomieszczenia, ale je powiększą. Kolejną kwestią jest ilość zastosowanych kolorów. W tym wypadku im mniej, tym lepiej wybieramy zatem dwie maksymalnie trzy barwy, spośród wspomnianych wcześniej i konsekwentnie je stosujemy. Jednym z pewniaków jest biel w macie lub połysku, która powinna się pojawić w 75% aranżacji, kolejne 15% to kolor dodatkowy, który może się pojawić na blacie, na ścianie nad nim. Kolejne 5% to srebro lub złoto, które stosujemy pod postacią uchwytów, baterii czy sprzętów kuchennych. Dodatki mogą mieć inną barwę, niż tak która pojawiła się już w aranżacji, ale może to być maksymalnie jeden odcień, który sprawi, że pomieszczenie nabierze charakteru, ale pod warunkiem, że umiejętnie wybierzemy tę barwę. W tym wypadku możemy zastosować każdy mocny soczysty odcień, neonowy, a także łagodne pastele.

Białe czy szare ściany w malutkiej kuchni?

  • Białe ściany w malutkiej kuchni to rozwiązanie, które bezapelacyjnie wizualnie ją powiększy. Wiele osób obawia się, że zleje się z nimi biała zabudowa kuchenna. Jednak zwróćmy uwagę, że oprócz białych frontów w kuchni znajduje się również blat roboczy i liczne sprzęty, a więc o nudzie i monotonii nie ma mowy. Kolejna kwestia to dodatki, sprawią, że wnętrze będzie ciekawsze i z pewnością nie będzie nudne. Doskonałym sposobem na wyeksponowanie białych mebli na tle białych ścian wybór frontów na wysoki połysk.
  • Inną możliwością jest pokrycie ścian tapetą lub spiekami kwarcowymi imitującymi biały marmur, w tym ostatnim przypadku trzeba pamiętać, że każda okładzina to starta dodatkowych 2- 3 cm. Więc zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie tapeta, ale ta dedykowana do kuchni, czyli odporna na wilgoć i parowanie.
  • Szare ściany w malutkiej kuchni to równie dobry pomysł, ale pod warunkiem, że wybierzemy bardzo jasny odcień, a sufit będzie biały. Ponadto możemy jedną ze ścian podkreślić innym kolorem np. głęboką czernią. Nie musimy się obawiać, że zmniejsza ona pomieszczenie, ponieważ ściany tak pomalowane wizualnie się oddalają. A to oznacza, że kuchnia będzie wyglądała na większą.
  • Ściana nad blatem roboczym to kolejna kwestia, w tym wypadku warto zastanowić się na mleczną bielą, grafitowymi lustrami lub elegancką szklaną mozaiką. Jeśli panel nad dolnymi szafkami będzie odbijał światło, kuchnia stanie się widna, rozświetlona i będzie sprawiała wrażenie przestronnej. W małych pomieszczeniach bardzo ważne jest, żeby meble i sprzęty odbijały światło, wówczas nawet naprawdę malutkie pomieszczenie będzie wyglądało na znacznie większe, niż jest w rzeczywistości.

    Jaka podłoga do malutkiej kuchni?

    Jasna i najlepiej w połysku, mogą to być płytki podłogowe, naturalny kamień lub panele podłogowe. Im lepiej będzie podłoga odbijać światło, tym większe wydawać się będzie pomieszczenie. W przypadku paneli laminowanych warto zastanowić się nad efektem, jaki chcemy uzyskać, w wąskim pomieszczeniu panele układamy na skos lub wszerz pomieszczenia. W kwadratowej układamy je po skosie, dzięki czemu podłoga będzie wyglądała na większą. Jeśli szafki znajdują się tylko na jednej lub dwóch ścianach doskonałym sposobem na „powiększenie” powierzchni podłogi jest „wjechanie” nią na ścianę. Płytki lub panele układamy na podłodze i jedną płytkę, lub panel na ścianie tuż nad podłogą. W ten sposób stworzymy iluzję większej podłogi.

    Jakie meble do malutkiej kuchni w macie czy połysku

    Proste formy, gładkie fronty, czyli minimalizm w czystej postaci, niczym niezakłócona geometria. Zabudowa kuchenna powinna tworzyć poziome pasy, które „rozciągną” malutkie pomieszczenie. Doskonały, pomysłem jest montaż szerokich szuflad zamiast dolnych szafek. Kolejna kwestia to uchwyty, jeśli nie chcecie z jakiegoś powodu mebli otwieranych na dotyk, najlepszym rozwiązaniem będą szerokie poprzeczne uchwyty, które dodatkową optycznie poszerzą zabudowę kuchenną a tym samym powierzchnię pomieszczenia. Połysk połysk i jeszcze raz połysk to wasz największy sprzymierzeniec w walce o przestronną kuchnię na malutkim metrażu. Gładka lakierowana powierzchnia będzie wyglądała na większą, niż jest w rzeczywistości. Warto również zadbać o odpowiednie oświetlenie blatu kuchennego, doskonałym pomysłem będzie również listwa Led pod dolnymi szafkami tuż nad cokołami. Dzięki niej odwrócimy uwagę od niewielkiej podłogi, a meble będą się pięknie mienić i odbijać światło.

    Funkcjonalność w malutkiej kuchni

    Mała kuchnia nie musi być ciasna i niefunkcjonalna, wystarczy dobrze zorganizować przestrzeń roboczą i tą do przechowywania. Zacznijmy od układu mebli i sprzętów, czyli ciągu kuchennego. Wszystkie sprzęty rozmieszczamy w takiej kolejności, w jakiej wykonujemy poszczególne prace. Właściwe ich usytuowanie jest kluczem do sukcesu. Jeśli zamiast kręcić się w przysłowiowe kółko będziemy się przesuwać do lewej do prawej, praca w kuchni będzie sprawna i przyjemna. W ciasnej kuchni kompromisy będą nieuniknione, mimo to spróbujmy jednak zachować kolejność jak poniżej:
  • lodówka- (opcjonalnie blat) - zlewozmywak- blat roboczy- płyta do gotowania, a pod nią piekarnik. W malutkiej kuchni szkoda marnować blatu kuchennego na montaż piekarnika na wysokości oczu, dlatego idealnym rozwiązaniem będzie ustawienie go pod płytą grzewczą.
  • Szafki dolne, w tym wypadku zdecydowanie lepiej sprawdzą się szerokie szuflady, ponieważ łatwiej jest je zagospodarować, a cała ich zawartość jest widoczna po odsunięciu. W rezultacie są one bardziej pojemne i łatwiejsze w użytkowaniu i utrzymaniu czystości. Obok lodówki warto umieścić kosz na śmieci, ponieważ większość produktów albo jest opakowana, albo też wymaga obrania, dzięki takiemu usytuowania kosz na odpady nie będzie trzeba chodzić z nim po kuchni. Obok zlewozmywaka powinna się znaleźć zmywarka, do której będziemy wkładać opłukane i oczyszczone z resztek naczynia. Tuż obok zmywarki powinna się znaleźć szuflada na naczynia, wówczas będzie można je szybko przełożyć na miejsce po umyciu. Pod płytą do gotowania piekarnik i wąska szuflada typu cargo na przyprawy. W tym miejscu warto zaznaczyć, że wszelkie luki między poszczególnymi szafkami lub zabudową a ścianą warto wykorzystać właśnie na taką drucianą szufladę. Jest ona głęboka jak dolne szafki i można w niej tyle zmieścić co 40-centymetrowej szafce, w przypadku 15-centymetrowego cargo.
  • Górne szafki analogicznie wypełniamy w taki sposób, żeby krzątanie się po kuchni nie było męczące. Zatem zaczynamy od szafki na szklanki na produkty spożywcze, które będą potrzebne podczas przyrządzania posiłków i często są stosowane razem z tymi przechowywanymi w lodówce. Następnie podwójna szafka 80 cm szerokości na szklanki, kubki i filiżanki. Większość fachowców zaproponuje wam jedną półkę, jednak jest to zwyczajne marnotrawstwo przestrzeni do przechowywania. W klasycznej rozwieranej szafce zmieszczą się dwie półki, dzięki którym uzyskacie aż trzy poziomy. Ich rozmieszczenie dopasujcie do wysokości przechowywanych naczyń. Półka na filiżanki może być niższa od tej na szklanki i kubki. Z kolei ta na wysokie szklanki na zimne napoje i bidony itp. powinna być nieco wyższa. W podobny sposób zaplanujcie szafkę na produkty spożywcze, które dodatkowo można przechowywać w plastikowych koszykach, dzięki czemu nawet trudne do ustawienia opakowania, będą stały w rzędach obok siebie. Poukładane produkty spożywcze zajmują znacznie mniej miejsca, a szafka nie „grozi lawiną”. W podwieszanych jamnikach również możemy zamontować półkę, tym razem konieczne będzie dopasowanie jej wysokości do przedmiotów, które chcemy w niej trzymać.
  • Szafki pod sufitowe, kojarzące się ze znienawidzonymi pawlaczami z poprzedniej epoki, to doskonały schowek na naczynia lub sprzęty kuchenne rzadko używane. Mogą one mieć głębokość dolnych szafek albo nawet większą. I ponownie ich dobra organizacja jest kluczem do sukcesu, w mieszkaniach o wysokości do 2.30 m nie będą one miały żadnych półek, ale warto układać w nich piętrowo. W tym, wypadku polecamy plastikowe kosze, w których układamy pogrupowane tematycznie przedmioty. Dodatkowo każdy kosz możemy opisać, tak żeby od razu wyjmować, to czego szukamy. Przechowywanie w pudełkach i koszach, w tym wypadku jest konieczne, ponieważ do tak głębokiej i wysoko zawieszonej szafce trudno byłoby coś znaleźć i wyjąć poszukiwany przedmiot.
  • Stół w malutkiej kuchni, jak go zmieścić?

    Stół w malutkiej kuchni bardzo często pozostaje jedynie w sferze marzeń, jednak nawet na małym metrażu można wygospodarować miejsce na niewielki blat śniadaniowy, Najpopularniejszym rozwiązaniem jest wykorzystanie parapetu, który znajduje się w większości kuchni. Parapet zamieniamy na blat kuchenny, pod nim znajduje się najczęściej kaloryfer, więc i tak nie wykorzystamy tego miejsca na szafki. Do wyboru mamy dwie możliwości, mini stolik na tej samej wysokości co blat roboczy, wówczas zamiast taboretów konieczne będą hookery. Inną możliwością jest wstawienie takiego okna, żeby nasz mini stolik miał klasyczną wysokość. Kolejna możliwość to rezygnacja z kaloryfera i ogrzewanie podłogowe w kuchni, wówczas pod oknem możemy zamontować szafki, a stolik może być składany na ścianę, dzięki czemu po skończonym posiłku kuchnia będzie bardziej funkcjonalna. Coraz więcej osób decyduje się również na stolik wysuwany spod blatu, to kolejne sprytne rozwiązanie do malutkich kuchni.

    Aranżacja okna w malutkiej kuchni

    Aranżacja okna powinna być proporcjonalna wymiarów pomieszczenia, dlatego najlepiej w tym wypadku sprawdzą się jasne rolety lub żaluzje. Zapomnijcie natomiast o fantazyjnych firankach z licznymi dekoracjami i falbanami. Tak udekorowane okno zdominowały i przytłoczyło całą aranżację i niewielkie pomieszczenie. Ponadto zbyt dekoracyjne okno wprowadza chaos do pomieszczenia i wizualnie je zmniejsza. Zatem roleta, żaluzja lub niewielka, ale prosta firanka będą idealnym rozwiązaniem. Taką aranżację można uzupełnić świeżymi ziołami w gustownych niewielkich doniczkach. Pamiętajmy jednak, żeby doniczki pasowały do siebie i reszty aranżacji.

    Komentarze

    Danka
    Małe jest piękne a moja malutka kuchnia jest tego najlepszym dowodem. Za radą projektanta mam w kuchni lustrzane dwie ściany, choć nie powiększają realnie wnętrza to komfort użytkowania jest zupełnie inny. Nie czuję się jak w klatce. Pozbyłam się też jednej ściany, teraz kuchnia jest półotwarta i to było rozwiązanie petarda, małą ciasna kuchnia bez okna jest widna i wygląda na przestronną. Jak macie klitki zamiast kuchni poszukajcie inspiracji w necie albo znajdźcie dobrego projektanta, który naprawi to co spartaczyli architekci domów z wielkiej płyty.