Bezobsługowy ogród, czyli ogród, który nie wymaga pielęgnacji i pracy
niedziela, 28 kwietnia 2024
Bezobsługowy ogród, taki który nie wymaga pielęgnacji ani żadnego nakładu pracy, ale cieszy oko od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Jak zrobić ogród, który nie wymaga pielęgnacji, nie jest ani czasochłonny, ani pracochłonny? Jakie rośliny są bezobsługowe i raz posadzone będą zdobić nasz ogród przez wiele lat? Zobacz jak zrobić bezobsługowy ogród, jakie rośliny wybrać, jak przygotować podłoże i jakich błędów należy unikać podczas zakładania takiego ogrodu.
Posiadanie pięknego ogrodu nie musi oznaczać ciężkiej pracy, brudzenia się w ziemi i ciągłego plewienia. Poniżej znajdziecie kilka patentów, dzięki którym wasz ogród będzie bezobsługowy. Oczywiście na początku musicie go dobrze zaplanować, począwszy od przygotowania gruntu, a skończywszy na wyborze samoobsługowych roślin. Zobaczcie jak założyć ogród, którego nie trzeba pielęgnować, pielić i brudzić się w ziemi, ale można podziwiać.
Piękny bezobsługowy ogród, czy można mieć ogród, którym nie trzeba się zajmować?
Czy można mieć ogród, który nie wymaga pielęgnacji? Tak można mieć ogród, który nie wymaga pielęgnacji. Nie wszystkie rośliny wymagają pielęgnacji, nie każdy ogród wymaga pielenia, przycinania i podlewania. Wystarczy wybrać bezobsługowe rośliny, zabezpieczyć podłoże przed rozsiewaniem się chwastów i parowaniem wody.
Etap planowania i przygotowania ogrodu bezobsługowego pozwala cieszyć się piękną roślinnością bez żadnego nakładu pracy. Pamiętaj dobrze zaplanowany i przygotowany ogród to mniej pracy i komplikacji w przyszłości!
Dołek na wodę, niepodlewanie bezobsługowego ogrodu
Jeśli chcesz maksymalnie wykorzystać wodę deszczową oraz tą, którą podlewasz rośliny, wykonaj w wokół nich 3-4 cm dołki o średnicy dwa jej górnej części. Wówczas woda deszczowa oraz ta z podlewania będzie się gromadzić wokół roślin, a nie rozpływać po pustej ziemi tam, gdzie nic nie rośnie.
Rośliny do bezobsługowego ogrodu. Jakie rośliny nie wymagają pielęgnacji?
Rośliny do bezobsługowego ogrodu wybieramy starannie. Należy sprawdzić, jakie mają wymagania, jak szybko rosną i na jakim stanowisku należy je posadzić. Istnieje wiele gatunków krzewów i kwiatów, które nie wymagają absolutnie żadnej pielęgnacji, ale tylko pod warunkiem, że zapewnimy im odpowiedni dostęp do słońca i odpowiednią glebę.
Hosty i żurawki do bezobsługowego ogrodu
Hosty i żurawki to bezobsługowe rośliny, które lubią półcień i lekko nasłonecznione stanowiska. Raz posadzone, nie wymagają od nas absolutnie żadnej pracy. Jednak uwaga te rośliny sadzimy w donicy, która ograniczy nadmierne ich rozrastanie się na boki. Średnica donicy powinna być kilkakrotnie większa niż średnica doniczki, w której kupiliśmy sadzonkę.
Byliny do bezobsługowego ogrodu
Byliny sadzimy raz i cieszymy się nimi przez długie lata. Nie wymagają żadnej pielęgnacji i doskonale radzą sobie w każdej glebie. Jeśli nie chcesz w przyszłości ich przesadzać i rozdzielać. Posadź wszystkie byliny i rośliny cebulowe w dedykowanych koszyczkach, wówczas nie będą się rozrastały na boki. Potem koszyczki z nimi zakopujemy w ziemi i mamy pewność, że za dwa lub trzy lata nie trzeba będzie rozcinać agrowłókniny, wykopywać ich i dzielić.
Krzewy do bezobsługowego ogrodu
Istnieje całe mnóstwo krzewów, które są odporne szkodniki i choroby, raz posadzone cieszą oko przez wiele lat. Kiedyś jednym z nich był bukszpan, ale ze względu na ćmę azjatycką, nie sprawdzi się w bezobsługowym ogrodzie.
Iglaki do bezobsługowego ogrodu
Iglaki to rośliny bezobsługowe dostępne są wariantach mini i pełnowymiarowych. Pamięta jednak, że dorosłe są znacznie większe i szersze niż kwiaty i krzewy. Dlatego zawsze sadź je w odstępach zalecanych przez producenta. Za kilka lat, kiedy podrosną, pięknie wypełnią przestrzeń w ogrodzie.
Miskanty do bezobsługowego ogrodu
Większość traw ozdobnych nie wymaga naszej ingerencji, możesz jej sadzić bezpośrednio do gruntu lub w donie i dopiero do gruntu. W ten sposób unikniesz ich nadmiernego rozrastania się.
Podlewanie bezobsługowego ogrodu, czyli bezobsługowe podlewanie ogrodu
Podlewać czy nie podlewać? Nie, jeśli co kilka dni pada deszcz, w ogrodzie jest rozłożona agrowłóknina a niej kora lub żwir. Jednak w bardzo upalne lata, kiedy deszcz pada rzadko, warto podlewać rośliny. Nie trzeba robić tego dwa razy dziennie ani wylewać całego mnóstwa wody. Wystarczy wieczorem (wówczas woda wolniej paruje) delikatnie je podlać.
Jeśli masz już dokładnie zaplanowany ogród, nie będziesz już nic sadzić i przesadzać, rozłóż węża w ogrodzie, tak żeby był nie dalej niż 2,3 cm od łodyg roślin. Wykonaj w nim otwór o średnicy 2-3 mm przy każdej roślinie, zakryj wylot wody, który jest na końcu węża. Odkręć wodę na 2/4 jej mocy dosłownie tak, żeby woda się sączy przez wykonane otwory. Korą zamaskuj węża ogrodowego na rabacie, a trawniku wykonaj rowek na głębokość węża plus 1 cm. Zasyp ziemią, trawa sama go obrośnie. Pamiętaj jednak żeby wodę odkręcać na kilkanaście lub kilkadziesiąt minut, gdyby kapała przez cały czas rośliny, miałyby za mokro. Na zimę koniecznie zakręć wodę w kranie ogrodowym i wypuść wodę z węża.
Rośliny jednoroczne do bezobsługowego ogrodu. Jak je mieć i nie sadzić co roku?
Rośliny jednoroczne są bardzo atrakcyjne, jednak są one sezonowe i nie nadają się do ogrodu z pokryciem na gruncie. Ponadto nie każdy lubi je sadzić i plewić. Jeśli nie masz czasu lub nie lubisz brudzić się w ziemi, kup rośliny jednoroczne, umieść donicę z nimi w osłonce i postaw na rabacie. Jeśli masz chwilę czasu, możesz wykonać kompozycję kwiatową w donicy o większej średnicy. Posadzić w niej dalię, usterkę lub szałwię, a kompozycję uzupełnić smagliczką, która pięknie będzie kontrastować z kwiatami. Pamiętaj jednak, że rośliny jednoroczne wymagają systematycznego podlewania, szczególnie jeśli rosną w donicach.
Nasza porada: Kiedy przesadzasz roślinę z doniczki, w której została kupiona, zawsze ale to zawsze, roztrzep (rozluźnij) korzenie. Ostrożnie obsypuj ziemię, ale nad workiem foliowym. W ten sposób sprawdzisz, czy nie ma w korzeniach i w ziemi żadnego szkodnika. Zakopanie go w ziemi pokrytej agrowłókniną i korą, oznaczałoby zdejmowanie pokrycia i szukanie szkodnika, kótry szybko zacząłby podjadać również inne rośliny.
Komentarze