Biała boazeria w domu, czyli nowoczesna boazeria nie tylko na korytarz
środa, 27 marca 2024
Biała boazeria to jedne z największych trendów w aranżacji wnętrz, Choć większości z nas boazeria w domu kojarzy się z czasami PRL i ciemnymi odeskowanymi ścianami, a nawet sufitem. Współczesna boazeria jest subtelna, jasna, urocza i nie ma nic wspólnego z tą modna przed laty. Boazeria angielska i skandynawska nie zabierają miejsca, nie gromadzi kurzu, jest łatwa do utrzymania w czystości. Zobacz najpiękniejsze aranżacje z białą boazerią w roli głównej, jak unowocześnić dawną boazerię i co się pod nią kryje.
Boazeria nie jedno ma imię i nie zawsze musi się kojarzyć z wnętrzami w stylu PRL. Współczesne boazerie sprawiają, że wnętrze nabiera niepowtarzalnego eleganckiego charakteru. Nie mają one nic wspólnego ze znienawidzonymi listewkami na ścianach w kolorze naturalnego drewna. Biele, błękity i szarości to właśnie barwy, które królują na modnych boazeriach, ich wzory również uległy zmianie, podobnie jak sposób montażu, który uniemożliwia gromadzenie się pod nimi kurzu.
Biała boazeria cieszy się coraz większym zainteresowaniem, jest alternatywą na tapet i tynków dekoracyjnych. Łatwa i szybka w montażu odmienia wnętrze w kilka godzin. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób montuje ją w swoich sypialniach, korytarzach i na przedpokojach. Ta w wersji współczesnej jest naprawdę urocza i pasuje do absolutnie każdego pomieszczenia. Rozjaśnia, ożywia i ociepla aranżację, dodając i m sielsko skandynawskiego lub wytwornego charakteru, w zależności od tego, który jej rodzaj wybierzecie. Zobaczcie, jak wyglądają najpiękniejsze wnętrza z boazerią w roli głównej i jak odmienić pomieszczenie za pomocą kilkunastu lub kilkudziesięciu listewek.
Nowoczesna boazeria, czyli sposób na stylową dekorację ścian
Nowoczesna boazeria występuje obecnie w trzech wariantach, dobrze nam znanych z aranżacji skandynawskich, angielskich i w stylu farmerskim. Każdy z nich polega na obłożeniu ścian z drewnem, ale na różne sposoby. Wśród wnętrzarskich trendów na najbliższe lata nie znalazła się natomiast polska PRL-owska boazeria i nie ma się co dziwić, bo to już kolejny twór w aranżacji wnętrz z tamtych czasów, który zamiast zdobić, szpecił, zmniejszał i sprawiał, że pomieszczenia stawały się ciemne i ciasne. Współczesna boazeria nie zawsze musi oznaczać, okładaniu ścian naturalnym drewnem, które jest ciężkie i drogie. W sprzedaży są panele ścienne laminowane, które doskonale imitują naturalne drewno, panele PCV z efektem boazerii, tapety oraz styropianowe listwy, które w przypadku angielskiej boazerii doskonale się sprawdzają. A jak wygląda nowoczesna boazeria? Sami zobaczcie.
Boazeria angielska
Boazeria angielska to bardzo oszczędna wersja drewnianej okładziny ścian, ale też najbardziej wytworna. W oryginalnej wersji całe ściany wykładano równymi deskami, malowano, a potem do nich przyklejano drewniane ramki, żeby ściana stała się wielowymiarowo. Współczesna angielska boazeria jest, układana jest pod postacią cienkich drewnianych ramek na ścianach, dzięki czemu zyskują one wypukłą formę i płycizny, które można spotkać w pałacach i dworkach. Istnieją dwie szkoły, ramki, najczęściej, mocowane tuż nad lamperiami można pomalować na biało. Wówczas wnętrze staje się jeszcze bardziej eleganckie, ale też dynamiczne, a ściany przypominają pałacowe dzieła sztuki użytkowej. Inną możliwością jest pomalowanie listew tworzących angielską boazerię na kolor ścian. Ten drugi sposób, sprawia, że wnętrze staje się wielowymiarowe, a ściany, choć dekoracyjne nie wychodzą na pierwszy plan. Na Wyspach Brytyjskich ściany z taką boazerią często mają ciemny brązowy, szary, granatowy lub butelkowo zielony kolor. A wynika to z ich zamiłowania do zamkowych wnętrz, które wpisały się w tamtejszą kulturę. Obecnie jednak angielska boazeria nie tylko na kontynencie, ale też w Wielkiej Brytanii ma jasny kolor biały, popielaty, a nawet błękitny, który sprawia, że wnętrze wygląda na większe, niż jest w rzeczywistości, a ściany są dekoracją aranżacji. Jako że do ścian mocowane są tylko ramki i ewentualnie narożniki z szeroki pałacowymi listwami, a potem maluje się na kolor ścian, można je zastąpić nowoczesnymi lekkimi i niedrogimi styropianowymi listwami. Są łatwiejsze w montażu, znacznie tańsze a po malowaniu tworzą dokładnie ten sam efekt.
Boazeria skandynawska
Boazeria skandynawska przypomina do złudzenia tą, którą wykłada się ściany w saunie, czyli pionowe lub poziome deski na ścianie od sufitu do podłogi. W przypadku sauny są to najczęściej deski ze świerka skandynawskiego w naturalnym kolorze. W aranżacji wnętrz mieszkalnych są one pomalowane na biało, popielaty lub w kolorze groszkowej jasnej spokojnej zieleni. Można nimi wyłożyć jedną lub wszystkie ściany. W trendach znajdziemy aranżacje z drewnianą okładziną na jednej ze ścian lub jej fragmencie. Zaletą tego rozwiązania jest ocieplenie wizualne wnętrza, ale też dodatkowa izolacja termiczna i akustyczna pomieszczenia. Montuje się ją bezpośrednio do ściany na wkręty, klej montażowy lub specjalny silikon. Tradycyjnie była ona montowana na rusztowaniu z listewek, czyli w bardzo podobny sposób ja boazeria polska. Jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że naturalne drewno pracuje, a jego rozmiar jest różny w zależności od wilgotności powietrza. Z tego też powodu montaż na listwach powoli odchodzi do lamusa, ponieważ nikt nie chce gromadzić kurzu, który mógłby się przedostawać w pustą przestrzeń między ścianą a drewnianą okładziną. Możemy nią ozdobić ścianę z łóżkiem w sypialni, ścianę medialną lub tą przy której stoi sofa w salonie, ściany na korytarzu, przedsionku, a nawet w kuchni. Doskonale sprawdzi się jako okładzina ścian w pokoju dziecięcym, ponieważ drewno przeżyje niejeden okres aktywności twórczej naszej pociechy i łatwo zmyjemy z niego farbki, mazaki, kredki, a nawet długopis. Alternatywą na boazerii skandynawskiej z naturalnego drewna są panele ścienne laminowane, które do złudzenia imitują prawdziwe deski, a także panele PCV, którym też nie można odmówić uroku. Jeśli zdecydujecie się na naturalne drewno, należy je bardzo dokładnie pomalować. Najlepiej jest wcześniej pomalować deski przynajmniej dwie warstwami z każdej strony, wówczas nasza boazeria będzie się pięknie prezentować przez długie lata.
Drewniana lamperia, czyli nowoczesna biała boazeria
Drewniana lamperia to rozwiązanie od lat spotykane na Wyspach Brytyjskich i za oceanem. U nas dopiero raczkuje i wdziera się na przysłowiowe salony. Jest to bardzo skuteczny sposób zabezpieczenia ścian przed zabrudzeniami i wilgocią. Jest to również bardzo skuteczny sposób na wizualne obniżenie ścian np. w starym budownictwie. Lamperię montujemy od podłogi do wysokości 90 cm. Na ścianie układamy pionowe deseczki, które najczęściej są przybijane do drewnianego rusztowania. Listewki rusztowania przykręcamy do ściany, po jeden na całej szerokości ściany przy podłodze, na środku lamperii mniej więcej na wysokości 45 cm i ostatnią na wysokości 88 cm. Potem do nich przykręcamy pionowe deski, lamperię wykańczamy poziomą deseczką mocowaną tuż nad deskami pionowymi. Obecnie najmodniejsza jest biała boazeria, biała lamperia wizualnie powiększa wnętrze, sprawia, że powierzchnia ścian i podłogi wydaje się większa. W małych pomieszczeniach warto zastanowić się nad montażem poprzecznej lamperii, który optycznie poszerzy ściany.
Jak odnowić starą boazerię?
Starą boazerię nadal możemy spotkać w wielu polskich domach i mieszkaniach. Jej zerwanie łączy się ze sporym remontem. Po pierwsze trzeba zerwać całe deskowanie, a potem wszystkie warstwy farby, którymi przez lata były malowane ściany, a na koniec jeszcze je zaszpachlować. Przypomnijmy, że boom na polską boazerię miał miejsce w czasach kiedy jeszcze nikt u nas nie szpachlował ścian, więc były one chropowate, nierówne, a niewielkie dziurki i uszkodzenia zamalowywało się farbą. Więc samo zdjęcie boazerii polskiej, to dopiero wstęp do prawdziwego remontu. Jeśli więc chcecie szybko unowocześnić odeskowane po polsku wnętrze, należy zacząć od zeszlifowania wierzchniej warstwy boazerii (nawet cienkie listewki mają przynajmniej kilkanaście milimetrów grubości, więc jest to możliwe). Najczęściej wystarczy zedrzeć około 2 mm, żeby dostać się do surowego drewna. Oczywiście możecie część pracy wykonać szlifierką, ale pod warunkiem, że macie już wprawę w posługiwaniu się tym urządzeniem i pewną rękę. Jednak tak czy tak musicie być gotowi na to, że czeka was spora praca z ręczna z papierem ściernym. Ten rodzaj drewnianej okładziny to również wiele szpar i zakamarków, więc szlifierką możecie oczyścić największą powierzchnię, ale i tak sporo pracy czeka was z oczyszczaniem wszystkich szczelin. Kiedy już waszym oczom ukaże się surowe drewno, wszystkie ściany, sufit i podłogę należy dokładnie odkurzyć, oczyścić na wilgotną szmatką lub płaskim mopem. Potem czekamy, aż deski wyschną, pomieszczenie odkurzamy jeszcze raz i możemy przystąpić do malowania boazerii na biało. Inną możliwością jest zerwanie, a właściwie staranne zdjęcie starej boazerii, oczyszczenie ścian z kurzu i wykonanie z niej nowoczesnej skandynawskiej lub angielskiej. W tym drugim przypadku koniecznie będzie, chociaż minimalne zeszlifowanie ścian. Jeśli nadają się one do malowania, a tynk nie odpada, to możemy je zagruntować, pomalować na wybrany kolor. Potem do ścian przyczepić drewniane ramki brytyjskiej boazerii. Ponowne wykorzystanie deseczek ze znienawidzonej boazerii to doskonały sposób na spore oszczędności podczas remontu. Po pierwsze w przypadku boazerii skandynawskiej nie trzeba szpachlować ścian, po drugie całość prac możemy wykonać samodzielnie, a koszt położenia nowoczesnego drewna na ścianach to koszt wkrętów lub kleju montażowego. Oczywiście taka praca wymaga zaangażowania i wysiłku fizycznego, ale w portfelu zostanie sporo pieniędzy na metamorfozę kolejnego pomieszczenia.
Kiedy warto zamontować nowoczesną boazerię?
Decyzja o montażu białej nowoczesnej boazerii powinna być dobrze przemyślana, szczególnie jeśli nasz ściany są gładkie i piękne. W takie sytuacji należy się zastanowić nad najmniej inwazyjnym sposobem montażu. A jest nim montaż na drewnianym stelażu, ponieważ w najmniejszym stopniu niszczy on po szpachlowane ściany. Klej montażowy najprawdopodobniej odejdzie razem ze szpachlą, silikon, pozostawi plamy, może również potem odpadać ze ścianą. Przykręcanie desek bezpośrednio do ściany, to całe mnóstwo dziur po wkrętach. Są jednak takie domy, w których montaż białej boazerii skandynawskiej to najmniejszy bałagan, najmniejszy koszt i najkrótszy czas potrzebny na remont. Kiedy zatem nowoczesna boazeria może uratować cały remont?
Jak widzicie boazeria nie taka straszna, jak o niej mówią, wystarczy tylko wybrać odpowiedni jej rodzaj.